Święta w Hiszpanii

W czasie świąt Wielkanocnych było mi dane być w Hiszpanii, a konkretnie w Barcelonie. 

Stolica Katalonii jest miejscem, które szczerze polecam każdemu - przyjazne miasto nad morzem, ciepło i dużo zwiedzania. A jak ktoś nie lubi zwiedzać, to spacer La Rambla też jest dobrym rozwiązaniem (mimo, że po akurat tym, trzecim, pobycie - nie polecam z powodu nieprzebranych tłumów). 
Można napisać o Barcelonie 70 przewodników, ale i tak zawsze znajdzie się coś, czego wcześniej nie opisali, albo coś, czego nie widziała osoba, która już tu wcześniej była. 
A jak nie miasto, to zawsze można śmiało pojechać do klasztoru w górach Montserrat, lub do parku rozrywki PortAventura - oba są poza miastem, w porywach do 100 km. 


 Montserrat Monastery

 Montserrat

 Katedra w Barcelonie - nie jest nią najbardziej znana Sagrada Familia :)


 Szpital dla robotników w Sant Pau - do 1997 funkcjonował jako szpital, dziś można go zwiedzać. Robi ogromne wrażenie.

 Churros


 Jedno z dzieł w muzeum Fundacio Joan Miro


Sufit w Palau de la Musica Catalana

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pacific ring of fire, czyli co ma Bali do Meksyku i Filipin

Starbucks Coffee

Green Caffe Nero