Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2018

Pacific ring of fire, czyli co ma Bali do Meksyku i Filipin

Obraz
Tym razem jeszcze trochę z geologii i geografii. Mówi wam coś określenie "pacyficzny pierścień ognia"? Zastanawialiście się, co i czy cokolwiek łączy ostatnie wybuchy i przebudzenia wulkanów z trzęsieniem ziemi w Meksyku? Na pierwszy rzut oka Bali, Vanuatu, Filipiny i Meksyk nie mają ze sobą nic wspólnego - może poza klimatem, zwłaszcza trzy pierwsze. Ale jak spojrzeć na mapę świata, zwłaszcza w ujęciu płyt tektonicznych mają dużo, ponieważ wszystkie te miejsca leżą na ich krawędziach - podobnie jak Christchurch w Nowej Zelandii, gdzie było trzęsienie w 2011 roku. Wszystkie te miejsca leżą dokładnie w obszarze, którego nazwa jest bardzo aktualna, zwłaszcza od sierpnia zeszłego roku - pacyficzny pierścień ognia, w którego samym środku leżą też Hawaje, a na północy z kolei mamy Alaskę i Japonię. Mimo, że na przykład Agung, Sinabund czy filipiński Mayon nie leżą bezpośrednio na krawędziach pacyficznej płyty, ale jednak są uważane za zewnętrzny pierścień, bo są wystar